Bohaterami "Więzów krwi" są dwaj bracia, z których jeden reprezentuje prawo jako policjant, drugi zaś przynależy do świata przestępczego. Nowy York, pierwsza połowa lat siedemdziesiątych. Chris właśnie skończył odsiadywać wieloletni wyrok i wychodzi na wolność. Tymczasem młodszy od niego brat – Frank stawia pierwsze kroki w zawodzie policjanta. Bracia od dawna nie kontaktowali się ze sobą. Ich relacja nadszarpnięta jest przez różnice w podejściu do życia, zadawnione pretensje i zapiekłe emocje. Ale w obecnej sytuacji są na siebie skazani. Po wyjściu z więzienia, Chris po prostu nie ma gdzie pójść, a Frank czuje moralny obowiązek wzięcia go do siebie. Frank wie co zmalował Chris i za co trafił za kratki. Nie jest pewny, czy brat zmienił się przez lata spędzone w więzieniu i czy chce wrócić na tak zwaną dobrą drogę. Mimo to daje mu szansę, pomagając w znalezieniu płatnego zajęcia. Wspiera go również w ponownym nawiązaniu kontaktu z byłą żoną i dziećmi. Pewnego dnia, na drodze Chrisa staje Natalie. Wygląda na to, że w sercu gangstera coś drgnęło… Chris i Frank różnią się od siebie pod wieloma względami. Chris za wszelką cenę stara się odciąć od swojej przeszłości i zacząć zupełnie nowy rozdział życia. Frank trzyma się kurczowo czasów minionych, bo bardzo chce by powróciło coś, co stracił z własnej winy, a mianowicie relacja z kobietą, którą nadal kocha. "Więzy krwi", to trzymający w napięciu kryminał z elementami dramatu psychologicznego. Przy czym dramatu jest tu więcej niż szybkich akcji, walki, pościgów czy strzelanek. Zdaniem niektórych, twórcom filmu nie udało się uniknąć kilku scen, które dłużą się i nużą oglądających, ale całość jest jak najbardziej godna polecenia. Główny wątek filmu stanowi wieczny konflikt i skomplikowana sytuacja obu braci. Obsadzenie w rolach głównych Clive'a Owena i Billy'ego Crudupa, okazało się pomysłem trafionym w dziesiątkę. Aktorzy ci bezbłędnie, przekonująco i świetnie wcielili się w odgrywane postaci. Główny walor filmu stanowi popis ich umiejętności aktorskich.
Lubi 0 osób
Jeszcze nikt nie dodał Filmu do ulubionych, bądź pierwszy