"Więzień labiryntu" to film, który przenosi nas w świat zniszczony przez niewiarygodny kataklizm. Bohater filmu, Thomas, pewnego dnia otwiera oczy i stwierdza, że znajduje się w windzie, która powoli posuwa się ku górze. Wreszcie staje i przed Thomasem otwiera się czeluść włazu. Przebywszy ją, mężczyzna dowiaduje się, że znalazł się właśnie w strefie, gdzie żyją Streferzy. Strefę tę stanowi trudna do ogarnięcia wzrokiem łąka, którą ogranicza wysoki mur. Thomas nie ma pojęcia kim jest, co tu robi i dlaczego. Nie pamięta swoich przodków ani imienia. Każdy dzień w strefie Streferów zaczyna się tak samo. Nad ranem mur rozsuwa się i przed oczami Thomasa ukazuje się wielki labirynt. Gdy słońce zachodzi, mur znów szczelnie okala łąkę. Raz w miesiącu, w strefie pojawia się ktoś nowy. Tydzień po przybyciu Thomasa, w drzwiach windy staje Teresa, co komplikuje i zmienia się cała sytuacja. Teresa jest pierwszą kobietą, która pojawiła się w strefie. Życie Streferów jest ściśle określone, bo każdy z nich ma swoje obowiązki i pełni jakąś rolę. Jedni sadzą rośliny, inni budują, jeszcze inni są zwiadowcami, których zadanie polega na badaniu otwierającego się labiryntu. Zadanie nie jest łatwe, bo labirynt zmienia się każdego dnia, a oni muszą dotrzeć jak najdalej przed zachodem słońca. Gdy się ściemni, w labiryncie pojawiają się ukryci za dnia Bóldożercy. Thomas jest tu od niedawna, ale cały czas ma wrażenie, że zna tę rzeczywistość i to miejsce. Jego mózg skrzętnie skrywa odpowiedź na następujące pytania: co to za miejsce; jak powstało; czemu ma służyć; jak on i inni dostają się tam; kim on jest itp. "Więzień labiryntu", to ekranizacja bestsellerowej powieści Jamesa Dashnera o tym samym tytule. Obraz spodoba się tym, których zachwyciły takie produkcje jak "Igrzyska śmierci", "Władca much", "Zagubieni" i im podobne.