„Wielki mur” to kolejny film, za którym stoi znany z obrazu pt. „Zawieście czerwone latarnie” chiński reżyser Yimou Zhang. Wielbiciele jego dzieł i tym razem się nie rozczarują. ”Chiński mur” podobnie jak poprzednie filmy i widowiska jest pełen magii, przepięknych kadrów i stylu, którego nie sposób podrobić. Obraz jest nieco mniej egzotyczny od tych wcześniejszych, a to dlatego, że wyprodukowały go wspólnie chińska i hollywoodzka fabryka filmów. Osią filmu jest fakt, że wielki mur nie otacza tylko Chin, lecz cały świat, chroniąc go jednocześnie przed prehistorycznymi stworami o zielonej skórze i bardzo ostrych zębach. Co sześćdziesiąt lat, zielone stwory atakują świat, a robią to, ponieważ ludzie są częścią ich pożywienia. Od stabilności muru i odwagi chroniących go wojowników zależy czy ludzkość przetrwa, czy zostanie pożarta przez zielone gady. Bohaterowie filmu trafiają w sam środek walki. Na teren bitwy niespodziewanie dostaje się wędrowiec William i jego pomocnik Pero. Z anglosaskiego świata pochodzi również trzeci bohater filmu, tajemniczy Ballard. William i Pero doskonale władają bronią i bez wahania przyłączają się do walczących o ocalenie ludzkości obrońców wielkiego muru. Film jest pełen rozmachu, efektów i zwrotów akcji. To przede wszystkim widowisko z wielką przygodą w tle. Tym, co najbardziej zachwyca w „Wielkim murze” jest po pierwsze obraz, po drugie tempo. Najnowsze dzieło Zhanga to olbrzymia dawka energii i akcji, za którą wprost trudno nadążyć.
Lubi 0 osób
Jeszcze nikt nie dodał Filmu do ulubionych, bądź pierwszy