W filmie Szumowskiej zatytułowanym „W imię…” przenosimy się… no właśnie, nie wiadomo gdzie . Bo tak naprawdę nie ma znaczenia, gdzie dzieje się ta historia. Wrażenie miejsca zabitego deskami, gdzie przysłowiowe psy szczekają w drugą stronę, a wrony zawracają, potęguje szyld miejscowego sklepu, na którym widnieje nazwa „Niagara”, a także koszulki mieszkańców z nazwami miast położonych gdzieś daleko. W wiosce, która może być wszędzie i nigdzie – co sugeruje pierwotny tytuł filmu „Nowhere”,żyje ksiądz Adam. Jego problemem jest orientacja seksualna – homoseksualna. Grany przez Andrzeja Chyrę ksiądz, przeżywa prawdziwy dramat. Bo jak pogodzić tradycje, które tak silnie tkwią w świadomości mieszkańców wioski, rolę, którą pełni z tym jaki naprawdę jest i co czuje. Jak żyć, gdy nie można żyć otwarcie i prawdziwie. Film Szumowskiej jest uniwersalny, bo miejsce akcji jest nieokreślone i każdemu może wydawać się równie swojskie i obce. Obraz jest także oszczędny w dialogi. Aktorzy mówią mało, całą resztę uzupełnia i dopowiada klimat filmu. Z ust Dyni, z którym wiąże się ksiądz Adam, słyszymy ledwie kilka słów. W tę role wcielił się Mateusz Kościukiewicz. Wiele filmowych scen sprawia wrażenie swobodnych improwizacji. Wrażenie to powodują głównie ujęcia, w których występują aktorzy amatorzy, odgrywający trudną młodzież, którą zajmuje się ksiądz Adam. Pierwsza scena filmu przedstawia zgraję łobuzów, dokuczających upośledzonemu rówieśnikowi. Wszystkie sceny filmu są wiarygodne, realne i prawdziwe. Problem odrzucenia homoseksualisty przez społeczność, nie jest jedynym poruszanym w filmie. „W imię…” porusza także problem walki klas, która istnieje mimo demokratycznych zasad współbycia. Ksiądz Adam przyszedł tu z innej miejscowości i parafii. Oczom mieszkańców nie umykają jego dobre ciuchy, laptop i sposób bycia inny niż całej reszty. Kulminacyjnym punktem filmu jest wyznanie Adama, które ma miejsce przed jego siostrą. W międzyczasie odrzuca on zaloty zakochanej w nim Ewy. Ta symbolika wydaje się nieco przesadzona. „W imię…” spodoba się tym, którzy lubią kino tajemnicze, pełne symboli i niedomówień.
Lubi 0 osób
Jeszcze nikt nie dodał Filmu do ulubionych, bądź pierwszy