„Twarz” to kolejne dzieło jednej z najbardziej uznanych polskich reżyserek – Małgorzaty Szumowskiej. Film nie trafił jeszcze do rodzimych kin, a już zdobył Srebrnego Niedźwiedzia na tegorocznym festiwalu Berlinale. Film zapowiadany jest jako baśń o człowieku, który po utracie twarzy nie zyskał akceptacji swojego otoczenia. Największym atutem filmu jest drugi plan: występujące w nim postacie, sceny zbiorowe i występy naturszczyków. Małgorzata Szumowska – jak sama twierdzi - w swoim filmie pokazuje twarz Polaków. Twarz, na której widać cechy takie jak rasizm, zawiść, prostactwo, agresję i chamstwo. Na tym tle bohater główny ma same zalety. Jest prostym chłopakiem z małej miejscowości, marzącym o ślubie z miejscową pięknością i o pracy zagranicą. Jest radosny, kocha muzykę metalową i życie. Wszystko zmienia się z chwilą gdy w wyniku wypadku traci twarz. Od tej pory jest smutny, zamknięty w sobie i milczący. Inspiracją i punktem wyjścia do filmu była prawdziwa historia Grzegorza Galasińskiego, który stracił twarz i odzyskał ją dzięki lekarzom. Wykorzystując ten motyw, Szumowska chciała opowiedzieć o hipokryzji Polaków i strachu przed byciem innym. Czy jej się to udało – krytycy już ocenili, a widzowie ocenią wkrótce!