Znawcom sztuki filmowej "Turysta" skojarzy się z działami takich twórców jak Stanley Kubrick i Roman Polański. To tragikomiczne kino traktujące o rolach pełnionych przez kobiety i mężczyzn. Role te są analizowane ciekawie i wnikliwie, podobnie jak kryzysy w związkach. Bohaterami opowieści są zamożni i wykształceni Szwedzi - Ebba i Tomas, którzy wraz z potomstwem wyjeżdżają na narty w Alpy Francuskie. Najbliższy tydzień mają spędzić w luksusowym i pięknie położonym kurorcie. Okolica jest wyjątkowa, pobielone śniegiem stoki skrzą się w promieniach słonecznych. Podczas lunchu spożywanego na tarasie ekskluzywnej restauracji, na małżonków i ich dzieci spada lawina. Kobieta zasłania je ciałem, gdy tymczasem przerażony mężczyzna łapie telefon i zwiewa. Wszyscy wychodzą cało z opresji, ale wydarzenie to na zawsze zmienia dotychczasowe życie rodziny. Ebba i Tomas chcą ratować swój związek i idealny wizerunek rodziny. Żeby to zrobić, muszą na nowo ustalić pełnione w nim role. Z biegiem czasu, na światło dzienne wychodzą sprawy, o których żadne z nich nie mówiło. "Turysta" urzeka pod każdym względem. Ujmuje wnikliwym i głębokim podejściem do relacji międzyludzkich. Zachwyca efektami specjalnymi i zdjęciami. Zapierającą dech scenę zejścia lawiny, okrzyknięto najlepszą w historii kina. "Turysta" zadowoli każdego. Przeciętny widz znajdzie w nim świetną rozrywkę, widz wymagający dostrzeże wyrafinowaną i nie pozbawioną humoru krytykę współczesnego, szwedzkiego społeczeństwa, stojącego w obliczu kryzysu gospodarki i wartości… Wartość samego dzieła potwierdzają nagrody na festiwalu w Cannes i wrocławskich T-Mobile Nowych Horyzontach.