"Rio Bravo" to klasyka kina Dzikiego Zachodu, film nakręcony ponad pół wieku temu, firmowany przez mistrza gatunku, reżysera Howarda Hawksa. Nieustraszony szeryf John T. Chance – w tej roli świetny John Wayne, wsadza do ciupy miejscowego bandytę Nathana Burdette’a. Przestępca ma brata, który wraz z kompanami, organizuje obławę na szeryfa. Ten ostatni też ma ekipę, w skład której wchodzą: zapijaczony i rzadko kiedy trzeźwy zastępca Dude, zdziwaczały starowina Stumpy, młodzik świetnie władający bronią i słynąca z urody hazardzistka ścigana listem gończym - Feathers. Wszyscy oni, robią wszystko, by podejrzewany o morderstwo Burdett nie opuścił aresztu przez siedem dni. Tyle bowiem wynosi czas oczekiwania na sędziego pokoju. Tymczasem miasto jest całkowicie zablokowane. Brat bandyty zadbał o to, by nikt nie opuścił jego granic. W zablokowanym mieście znalazł się, a właściwie utknął przejeżdżający przez nie z kawalkadą wozów Pat Wheeler. Widząc co się święci, oferuje pomoc szeryfowi. Niestety, w zamian za to, traci życie, pozbawiony go przez bandę brata Burdette’a. W zablokowanych wozach podróżowali wspomniani już rewolwerowiec i piękna kobieta, którzy dołączają do ekipy szeryfa. Kto zwycięży w tej walce? Czy w małym miasteczku leżącym na granicy stanu Teksas skończą się brutalne rządy braci Burdett? Jaką rolę odegra w tym wszystkim urodziwa Feathers? Dowiecie się oglądając "Rio Bravo" i wszystko, co zaszło tam wiele lat temu…