Współczesny świat jest pełen wszystkiego, ale wielu ludziom brakuje, tego, co najważniejsze i nie do zastąpienia. O braku miłości i rozglądaniu się za nią, opowiada świetnie zrealizowana komedia romantyczna, zatytułowana "Randki w ciemno". Levan Kougashvili udanie i z humorem ukazuje uroki i komplikacje relacji damsko męskich. Jego film jest wymarzonym przewodnikiem po labiryncie kobiecych uczuć i serca. Czterdziestoletni Sandro, nie wyszedł jeszcze spod rodzicielskich skrzydeł. Mieszka z matką i ojcem i znosi mieszanie się ich w intymne sprawy. Przekonani o swojej słuszności, najbliżsi nie dają mu spokoju, susząc głowę i irytując pytaniami o plany matrymonialno-ojcowskie. Każdego dnia, Sandro znosi monotonne i rutynowe rozmowy na ten temat. Mężczyzna przyjaźni się z Ivem – podobnie jak on, nie najmłodszym i nieżonatym kolegą. Ivo wpada na pomysł i wrabia przyjaciela w wirtualną randkę w ciemno. Randka miała dotyczyć obydwu i miały wziąć w niej udział dwie kobiety. Tymczasem, po przeciwnej stronie przewodu, zasiadła tylko jedna niewiasta. Sandro nie znalazł z nią wspólnego języka. On dał za wygraną, los nie. Podczas pobytu z rodzicami nad Morzem Czarnym, poznaje kobietę imieniem Manana i zakochuje się. Wygląda na to, że los zakpił sobie z Sandro, bo jego wybranka nie tylko nie jest wolna, ale ma męża kryminalistę, który lada dzień wyjdzie zza krat. Nic to, bo Manana również zakochuje się w Sandro. Nie bacząc na konsekwencje, postanawiają powiedzieć prawdę mężowi kobiety. Jadą do więzienia, ale tam wszystko przewraca się do góry nogami. Pomyłka sprawia, że Sandro zaczyna pełnić rolę kierowcy Tengo, który właśnie opuszcza areszt. Prosto z więzienia, Sandro i Tengo udają się do obozu dla uchodźców, gdzie na uwolnionego mężczyznę czeka Natia, którą zostawił w ciąży. Chciał zapłacić za aborcję, ale Natia stanowczo odmówiła pozbycia się dziecka. Po opuszczeniu obozu, Sandro i jego pasażer jadą do Zazy – kolegi Tengo, który ma u niego dług. Na miejscu okazuje się, że mężczyzna nie odzyska swoich pieniędzy. W każdym razie nie teraz, bo cała rodzina przygotowuje się do pogrzebu babki. Do podróżujących, dołącza teraz kolega Tengo zza krat – Nodari. Frustracja i agresja mężczyzn doprowadza do kolejnych wypadków i wymusza interwencję stróżów prawa… Wszystko wraca do punktu wyjścia: Tengo traci wolność, a Nodari daje Sandro pieniądze i prosi o oddanie ich rodzinie więźnia, w ramach zadośćuczynienia. Sandro jednak robi coś innego. Jedzie do obozu dla uchodźców, by oddać je Natii. Los znów płata figla i bliscy dziewczyny biorą go za ojca dziecka i zmuszają do zamieszkania pod wspólnym dachem. Taki obrót spraw cieszy matkę Sandro, która marzyła o tym, by syn wreszcie znalazł kogoś i założył rodzinę. Ratunkiem w tej sytuacji okazuje się Iva, który zakochuje się w dziewczynie. Sandro może teraz spokojnie wrócić do Manany. Ale i tu historia się nie kończy, ponieważ bohater dochodzi do wniosku, że Manana w głębi serca kocha męża, którego on nigdy nie zastąpi. I znów cała wstecz, bo Sandro postanawia wrócić do życia starego kawalera. "Randki w ciemno" są przykładem wysokiego poziomu i kunsztu gruzińskiego kina. W tym niezbyt długim filmie dzieje się naprawdę dużo. Gwarantujemy moc wrażeń, wzruszenia i dobrej zabawy!