Michael przebywa w zamkniętym oddziale szpitala psychiatrycznego. Trafił tam z wyroku sądu. Sąd orzekł, że musi tam być po tym, jak pozbawił życia swoją matkę – artystkę opery. Od tamtych wydarzeń mija właśnie pięć lat. Lat nudnych, nijakich i jałowych. I nagle zaczyna coś się dziać. W niewyjaśnionych okolicznościach, znika lekarz prowadzący Michaela. Pierwszą osobą, jaką chce przesłuchać dyrektor placówki jest Michael. On wyraża zgodę na współpracę, ale dyktuje jej warunki. Dyrektor szpitala będzie musiał wziąć udział w wyrafinowanej i przebiegłej grze. Film jest ekranizacją sztuki o tym samym tytule. Widać to na ekranie, bo akcja rozgrywa się jakby na scenie i głównie pomiędzy dwoma bohaterami: dyrektorem szpitala doktorem Greenem i pacjentem imieniem Michael. Ten ostatni jest mistrzem gry i manipulacji. Jednym i drugim posługuje się bez żadnych skrupułów, by ugrać dla siebie jak najwięcej. Rozmowy lekarza poszukującego kolegi i pacjenta podejrzewanego o to, że coś wie, stanowią oś filmu. To świetnie napisany i równie dobrze sfilmowany dramat psychologiczny. Wszystko dzieje się w latach sześćdziesiątych minionego wieku. Czy Michael naprawdę ma coś wspólnego ze zniknięciem psychiatry? Czy doktorowi Greenowi uda się wyciągnąć z niego coś, co pomoże wpaść na ślad zaginionego specjalisty? Wybierzcie się na "Pieśń słonia", a wszystko będzie wiadomo.
Lubi 0 osób
Jeszcze nikt nie dodał Filmu do ulubionych, bądź pierwszy