Bohaterem filmu jest David, którego codzienność wypełnia opieka nad ciężko chorymi ludźmi. Nie jest zwyczajnym pielęgniarzem. Opiekę nad pacjentami traktuje jak misję. Każdego z nich traktuje indywidualnie i wyjątkowo, z każdym nawiązuje głęboką więź. A nie jest to łatwe, bo są to ludzie w stanach terminalnych. David jest bardzo sumienny i troskliwy. Bez grymasu czy mrugnięcia okiem obmywa zwłoki, zmywa z chorych ekskrementy itp. Przytula ich głaszcze i daje bliskość, której nie zaznają już od nikogo. W wolnym czasie jest samotnikiem, unika ludzi i pilnie strzeże, by nikt nie poznał jego przeszłości. Od swoich problemów ucieka w alkohol i mordercze bieganie. David, to postać intrygująca, a paradokumentalna opowieść meksykańskiego reżysera Michela Franco, to niezwykle realistyczny i poruszający obraz relacji między opiekunem i podopiecznymi. Kto kogo bardziej potrzebuje? Kto nadaje sens czyjemu życiu? Kto komu pomaga? Oto pytania, jakie rodzą się po obejrzeniu „Opiekuna”. Michel Franco funduje nam odważne i zapadające w pamięć kino śmierci; bo umieranie gra tu rolę główną. Umieranie bez lukru, maski i udawania. Kino mocne, momentami drastyczne, jednocześnie ciche i pełne delikatności – warto zobaczyć!
Lubi 0 osób
Jeszcze nikt nie dodał Filmu do ulubionych, bądź pierwszy