„Nic wielkiego”, to dramat produkcji polskiej. Film wszedł na ekrany 25 października. Film ten opowiada historię pewnego rodzeństwa. Historię niby zwyczajną, a jednak pełną zaskakujących przeżyć. Bohaterami filmu są Zosia i Staś. Poznajemy ich, gdy są dziećmi. Wraz z nimi przebywamy drogę dojrzewania i stawania się dorosłymi. „Nic wielkiego”, to film o tym, jak ogromne znaczenie dla całego życia ma okres dzieciństwa i dorastania. To także film o tym, jak bardzo ważne i nieobojętne dla całego życia są relacje z rodzicami. Reżyserem i operatorem filmu jest Jan Gazicki. Jemu zawdzięczamy specyficzny klimat i atmosferę obrazu. Opowieść o Stasiu i Zosi jest bardzo realistyczna i nasycona treściami psychologicznymi. „Nic wielkiego” z pewnością spodoba się tym, którzy lubią kino refleksyjne i mądre. Opowieść ta nie pozostawia nas obojętnymi na to co zdarzyło się w naszym życiu, gdy byliśmy dziećmi i gdy dorastaliśmy. Film sprawia, że zastanawiamy się nad tym dlaczego jesteśmy tacy jacy jesteśmy i co miało wpływ na nasze decyzje. „Nic wielkiego”, to także dowód na to, że warto czasami odbyć podróż w głąb samego siebie.