O filmie „Następny jesteś ty” trudno powiedzieć, że jest nowatorski i przełomowy. Jest to jednak świetne kino grozy, które zrobione jest w oparciu o stary i dobrze znany przepis na dobry horror. Na seansie nie będziemy się nudzić, nawet jeśli klasykę tego typu filmów znamy na wyrywki. Reżyser Adam Wingard rozpoczyna film sceną, w której zostają zamordowani kochankowie spędzający czas w pięknym domu usytuowanym w głębi lasu. Następnie przenosimy się w miejsce, gdzie odbywa się rodzinna uroczystość. Uroczystość ta, to rocznica zaślubin Paula i Aubrey Davison’ów.Na rocznicę przyjechały dorosłe dzieci zamożnych rodziców razem z rodzinami. Jak to zwykle w takich sytuacjach bywa, rodzinna sielanka szybko pryska i na jaw wychodzą konflikty i kłótnie rodzinne. Oprócz pyskówek i kłótni pojawiają się też trupy. Okazuje się, że rodzinny zjazd był tylko pretekstem do zbrodni. Zbrodni dokonują napastnicy, którzy od samego początku znajdowali się w pobliżu i osaczali swoje ofiary. Film jest dość długi, ale zrobiony tak, że cały czas trzyma w napięciu. Fani kina grozy znajdą tu wszystko, czego można się spodziewać od przedstawicieli tego gatunku; mroczne sceny, zwroty akcji, wzrastające napięcie, zbrodnię, krew, walkę i ciekawe portrety psychologiczne postaci. Fabuła wprawdzie nie nowa, bo wątek zbrodni, które dotykają ludzi spotykających się w odludnym miejscu wykorzystywał już niejeden film grozy, ale potraktowanie jej jest na tyle ciekawe, zabawne i wciągające, że „Następny jesteś ty” można śmiało polecić znawcom tego rodzaju kina, jak i tym, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z horrorem.
Lubi 0 osób
Jeszcze nikt nie dodał Filmu do ulubionych, bądź pierwszy