Kuba od lat utrzymywała się z produkcji cukru. Przy wytwarzaniu go z trzciny cukrowej pracowało wielu mieszkańców tej wyspy. Jedna z olbrzymich cukrowni nosiła nazwę "Melasa". Nosiła, bo zamknięto ją przed laty, a pracowników zwolniono. Bohaterami filmu o słodkim tytule są ludzie, którzy wracają tam, by w opustoszałych budynkach, pośród nie działających już urządzeń uprawiać miłość. Monica i Aldo są małżeństwem wychowującym ośmioletnią córkę. Wraz ze sparaliżowaną matką Moniki, zamieszkują w małym i skromnie urządzonym domku. Aldo jest trenerem pływania. Niestety, nie ma pracy, gdyż miejscowy basen od dawna jest nieczynny. Monica ma szczęście, bo jako jedna z nielicznych, wciąż pracuje w cukrowni. Do jej obowiązków należy codzienne kontrolowanie stanu pozostałych tam urządzeń. Rodzina żyje skromnie, na granicy ubóstwa. Żeby się kochać, małżonkowie muszą korzystać z innego lokum wynajmowanego na godziny. Właściciele owego lokum w tym czasie przeczekują w parku. Pewnego razu Monica i Aldo zostają przyłapani przez policję. Sprawa kończy się grzywną za korzystanie z wynajmowanego domu bez załatwienia stosownych formalności. Ze względu na sytuację materialną, Aldo zaczyna handlować mięsem, co również jest zabronione. Monica podejmuje dodatkową pracę jako sprzątaczka. Tymczasem zmienia się pogoda i nadchodzą rzęsiste deszcze. Woda lecąca z nieba zapełnia basen i okoliczni ludzie zaczynają z niego korzystać. Aldo ma więc szansę na wymarzoną pracę. Podejmuje ją i już pierwszego dnia symbolicznie zanurza się cały, uderzając czołem o dno basenu. "Melasa", to poruszająca opowieść o ludziach, którzy robią wszystko, by pokonać przeciwności losu i utrzymać się na powierzchni. Mimo trudności, nie tracą nadziei na lepsze, choć ta ostatnia wydaje się coraz mniej uzasadniona. Miasteczko bez fabryki cukru popada w marazm i zaniedbanie. Lekarstwem na codzienną niedolę są marsze patriotyczne, które mieszkańcy organizują każdego wieczoru. W przemierzającej ulice wspólnocie czują się raźniej, lepiej i pewniej. Nadzieja kumuluje się i o to chodzi. Warto obejrzeć "Melasę", by zobaczyć piękną i czarowną Kubę z zupełnie innej strony. Bo nie wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma…
Lubi 0 osób
Jeszcze nikt nie dodał Filmu do ulubionych, bądź pierwszy