Sin-Dee jest transseksualną prostytutką, która właśnie opuściła areszt. Zaraz potem przyjaciółka uświadamia jej, że została zdradzona przez swojego chłopaka i to jeszcze z kobietą. Sin-Dee wpada we wściekłość. Nie zrzuca nawet szpilek, tylko pędzi, by odszukać i ukarać zdrajcę. Zbliżają się święta, jest wieczór wigilijny. "Mandarynka", to film świąteczny, ale trochę inny od tych, które przyzwyczailiśmy się oglądać. Jest tu i gorycz i słodycz, gniew i wzruszenie, samotność i miłość. To opowieść o dziewczynach, które radzą sobie z życiem takim, jakie jest. A nie jest łatwe, bo obydwie są prostytutkami i transseksualistkami. W "Mandarynce" dominuje energia i pasja, z jaką Sin-Dee poszukuje chłopaka, który ją zdradził, gdy siedziała za kratkami. Film opowiada o ludziach żyjących na obrzeżach Miasta Aniołów. Nie brak tu brutalnego świata seksbiznesu i narkotyków. Mimo to, komedia jest pełna uroku, humoru i optymizmu!