Już tytuł filmu zdradza jego charakter. „Maczeta zabija” jest filmem akcji i sequelem filmu pod tytułem „Maczeta” z roku 2010. I tym razem reżyserem jest Robert Rodriguez. Za scenariusz wziął się Kyle Ward. Autorem ścieżki dźwiękowej jest Christophe Beck. Producentami filmu są Sergei Bespalov, Aaron Kaufman oraz Iliana Nikolic. Tytułową rolę kolejny raz powierzono Danny’emu Trejo. W tej odsłonie „Maczeta” pracuje dla rządu amerykańskiego, który wynajmuje go, by wyeliminował szalonego właściciela wielkiej fortuny i przestępcę w jednej osobie. Miliarder ów postanawia zniszczyć Ziemię i życie jej mieszkańców za pomocą śmiercionośnej broni zainstalowanej w przestrzeni kosmicznej. Wynajęty przez rząd mściciel, w rzeczywistości jest byłym agentem federalnym Meksyku, traktującym Stany Zjednoczone jako bezpieczną kryjówkę. W pierwszej części filmu, posłużył się nim pewien zepsuty do szpiku kości senator, który nie przewidział czym może się skończyć oszukanie Maczety. Ten ostatni nie pozostaje dłużny i serwuje akcję, którą z zapartym tchem śledzą bywalcy kin. W nowej odsłonie „Maczeta” dzielnie daje odpór szalonemu właścicielowi broni i handlarzowi narkotyków. Maczeta, to nie tylko przydomek mściciela, ale także narzędzie, którym posługuje się w obydwu częściach filmu. Dla niego narzędzie to ma boską moc. Film jest pełen brutalnych i krwawych scen. Główny bohater nie przebiera w środkach i bezwzględnie niszczy swoich wrogów. Nie brakuje tu też dobrego humoru. Film zahacza też o problem nielegalnej emigracji z Meksyku do Ameryki. Autorzy filmu nie zapominają też o wyśmianiu typowych schematów kina akcji. Na przykład scen, w których wszyscy giną przeszyci setkami kul, a główny bohater nie zostaje nawet draśnięty. Na film z pewnością wybiorą się ci, którzy kochają tak zwane krwawe jatki. Tym razem jatkę okraszono zasługującą na uwagę, niezwykłą i podkreślającą klimat filmu muzyką.
Lubi 0 osób
Jeszcze nikt nie dodał Filmu do ulubionych, bądź pierwszy