„Istnienie”, to półtoragodzinny film z pogranicza horroru i thrillera. Obraz wyreżyserowany przez Vincenzo Nataliego możemy oglądać od 25 października. Jak wiele horrorów, tak i ten opowiada o pewnym domu… Ale zacznijmy od początku. Pewna kobieta imieniem Lisa poniosła śmierć z rąk mordercy. Morderca nie oszczędził też jej bliskich. Dom, w którym mieszkali pozostał pusty. No, niezupełnie, bo teraz mieszka w nim, a raczej straszy duch Lisy. Do pustego domu sprowadza się nowa rodzina z małą dziewczynką. Duch zamordowanej kobiety opętuje dziecko w celu uchronienia go przed tragiczną śmiercią z rąk mordercy. Oglądając „Istnienie” większość przypomni sobie film zatytułowany „Dzień świstaka” Vincenzo Natali w swoim filmie zastosował podobny motyw wciąż powtarzającego się dnia. Szesnastoletnia Lisa wciąż przeżywa swoje urodziny. Za którymś razem odkrywa, że istnieje wśród duchów, a nie wśród żywych. Krótko mówiąc, uświadamia sobie, że jej ziemskie życie dobiegło końca. Pętla czasu, w której żyje Lisa jest nie do zniesienia. Więzi czasowe pękają, gdy dziewczynie udaje się nawiązać kontakt z innym członkiem tej samej społeczności duchów. Odzyskując pamięć i świadomość, Lisa próbuje zgadnąć kto odebrał jej życie i na zawsze uwięził w przededniu jej szesnastych urodzin, zmuszając tym samym do wielokrotnego przeżywania i odgrywania tego samego. Horror, to gatunek filmu, w którym coraz trudniej stworzyć coś nowego, oryginalnego i zaskakującego. Trudno oprzeć się wrażeniu, że wszystko już było. Tymczasem Vincenzo Natali w swoim filmie dokonał czegoś niezwykłego. „Istnienie” nie nudzi widzów ogranymi scenami, odniesieniami, symbolami i efektami. Przeciwnie: film pomyślany, nakręcony i zrobiony jest tak, że budzi prawdziwe emocje. Klimat grozy panuje tu niemal przez całą projekcję. Twórcy obrazu twierdzą, że napięcie i niepokój widzów wywoływane są treściami przekazywanymi podprogowo, czyli niezauważalnymi dla odbiorców, ale wpływającymi na odbiór całości. Na podkreślenie zasługuje fakt, iż na ekranie nie zobaczymy ani jednej kropli krwi. Znakomite recenzje za swoją rolę w filmie zebrała grająca Lisę Abigail Breslin. „Istnienie” Vincenzo Nataliego, to horror, który ogląda się naprawdę przyjemnie, jeśli oczywiście lubimy ten rodzaj przyjemności.