"Hiszpanka" w reżyserii Łukasza Barczyka należy do tych filmów, które trudno opisać, sklasyfikować czy zaszufladkować. Należy do filmów, które ze wszech miar zachwycają i na długi czas pozostają w pamięci zarówno widzów, jak i krytyków. O polskich powstaniach mówi się, że to zrywy niepodległościowe zakończone klęskami. To prawda, ale jest, a raczej było jedno, które zakończyło się zwycięstwem. Chodzi o Powstanie Wielkopolskie. O nim i związanych z nim wydarzeniach opowiada "Hiszpanka: - film historyczny, będący jednocześnie kryminałem i filmem akcji. Skojarzenie thrillera i kryminału z historią jest już ciekawe i nietypowe. "Hiszpankę" warto zobaczyć z kilku powodów. Film zrealizowano z wielkim rozmachem. Do udziału w filmie zaproszono gwiazdy kina polskiego i nie tylko. Nie szczędzono środków na zapierające dech efekty specjalne. W opowieść o Powstaniu Wielkopolskim wpleciono wiele porywających faktów i wydarzeń, być może nieprawdziwych, ale to nie ma najmniejszego znaczenia. "Hiszpanka" zaprasza widzów do odwiedzenia świata iluzji. Oto w walkach powstańczych biorą udział… telepaci! Na ekranie zobaczymy postacie historyczne związane z Powstaniem. W roli słynnego pianisty i polityka –Ignacego Jana Paderewskiego – wystąpił Jan Frycz. Słysząc o Powstaniu, Paderewski usiłuje dotrzeć do Polski. Przeszkodzić mu w tym próbuje służący armii pruskiej, typ spod ciemnej gwiazdy – doktor Abuse. Mistrz fortepianu posiłkuje się grupą spirytystów, wśród których, najbardziej pomaga mu gotowa poświęcić wszystko dla ojczyzny, para kochanków. W tych rolach zobaczymy Jakuba Gierszała i Patrycję Ziółkowską. Oprócz nich, w filmie wystąpili: Crispin Glover, Bruce Glover, Florence Thomassin, Sandra Korzeniak, Jan Peszek. Magdalena Popławska i inni.