Co jakiś czas w kinie pojawiają się filmy inspirowane czymś, co zdarzyło się naprawdę. Tak jest również w przypadku filmu „Gold”. Oto przed nami historia Kenny’ego, dziedzica rodzinnej fortuny i firmy wydobywczej. Przedsiębiorstwo ojca zajmowało się wydobyciem metali szlachetnych. Od tego momentu firma zaczyna się walić. Już ma ogłosić bankructwo, gdy majacząc nad butelką widzi w snach piękne krajobrazy Indonezji. Pod wpływem snu, swoje ostatnie pieniądze, Kenny wydaje na podróż do tego kraju. Tam poznaje byłego wydobywcę najcenniejszych kruszców i wchodzi z nim w układ. I tu uśmiecha się los: byli bogacze trafiają na największe w dziejach złoże złota. Na tym jednak rzecz się nie kończy. Bo na zyski z odkrytego złoża, ochotę mają nie tylko oni. Film „Gold” pod wieloma względami przypomina „Wilka z Wall Street”, z tym, że tamta produkcja ma o wiele więcej z komedii. Łącznikiem między dwoma filmami jest Matthew McConaughey, który w „Wilku” grał rolę drugoplanową, a w „Gold” gra rolę główną. Historia Kenny’ego urzeka fabułą, akcją i ciekawym zakończeniem. Warto zobaczyć, choćby po to, by porównać z hitem z 2013 roku.
Lubi 0 osób
Jeszcze nikt nie dodał Filmu do ulubionych, bądź pierwszy