Oto najnowszy film Janusza Majewskiego, w którym przenosi nas do lat pięćdziesiątych minionego wieku. Lat, w których triumfy święcił swing. Film jest ekranizacją powieści Włodzimierza Kowalewskiego. Ciechocinek rok 1958. Tam właśnie z powojennego pobytu w Anglii wraca Fabian. Jest muzykiem jazzowym. Do Polski wrócił w chwilę potem, gdy zezwolono na uprawianie tego gatunku muzyki. Fabian szokuje miejscową ludność czerwonym kabrioletem, którym śmiga po mieście. Kocha swing i zamierza zaszczepić go w Polsce. Zaczyna od zebrania odmieńców różnego autoramentu i stworzenia z nich swingującej grupy. Swing przyjmuje się od razu, podoba się nawet zatwardziałym wrogom wszystkiego, co pochodzi z zachodu. Do zespołu Fabiana dołącza tajemnicza, intrygująca i mówiąca po angielsku Modesta. Kobieta szybko zdobywa serce mężczyzny. Okazuje się też, że Modesta żyje bolesną tajemnicą. "Ekscentrycy czyli jasna strona ulicy", to film pełen humoru, lekkości i uroku. Świetne epizody znanych, choć rzadziej ostatnio oglądanych aktorów dodają całości niepowtarzalnego wdzięku. Majewskiemu udało się doskonale ukazać i oddać klimat poststalinowskiego PRL-u. W filmie zobaczymy Annę Dymną jako Modestę. Będziemy podziwiać Wiktora Zborowskiego w roli milicjanta zakochanego w swingu. Rolę nie wylewającego za kołnierz sowieckiego generała powierzono Marianowi Opani. Z kolei Wojciech Pszoniak wcielił się w kogoś, komu powierzono lustrowanie życiorysów ludzi pióra pod kątem skłonności homoseksualnych. W roli głównej zobaczymy Macieja Stuhra. Obok niego, na ekranie pojawia się Sonia Bohosiewicz.