Zwiastun filmu „Dziedzictwo. Hereditary” byÅ‚ bardzo obiecujÄ…cy. OglÄ…dajÄ…c go można siÄ™ byÅ‚o spodziewać czegoÅ› naprawdÄ™ wyjÄ…tkowego. Oto mamy przed sobÄ… horror, zaczynajÄ…cy siÄ™ od sceny, w której po ciężkiej chorobie umiera seniorka rodziny Grahamów. Za życia babka ostro daÅ‚a siÄ™ bliskim we znaki i już na pogrzebie wyczuwa siÄ™, że czujÄ… wiÄ™kszÄ… ulgÄ™ niż żal z powodu jej odejÅ›cia. Spokój po Å›mierci piekielnicy trwa jednak krótko. Okazuje siÄ™ bowiem, że po seniorce zostaÅ‚y nie tylko niezbyt miÅ‚e wspomnienia. ZagÅ‚Ä™biajÄ…c siÄ™ w film wchodzimy coraz gÅ‚Ä™biej w mrocznÄ… rzeczywistość rodu Grahamów. Poznajemy jego tajemnice, sekrety i skrywane emocje. „Dziedzictwo. Hereditary” jest prawdziwÄ… mieszankÄ… wszystkiego, czego można spodziewać siÄ™ w horrorze. MieszankÄ… umiejÄ™tnÄ…, udanÄ… i robiÄ…cÄ… wrażenie. Mamy wiÄ™c chorobÄ™ psychicznÄ…, opÄ™tanie przez zÅ‚e moce, dramat rodzinny, zagmatwanÄ… przeszÅ‚ość, ostracyzm spoÅ‚eczny, upiorne tajemnice itp. Film jest klasyczny i zaskakujÄ…cy jednoczeÅ›nie. Można Å›miaÅ‚o powiedzieć, że jest w peÅ‚ni udanym debiutem reżysera Ariego Astera. Film od poczÄ…tku do koÅ„ca oglÄ…da siÄ™ w napiÄ™ciu. Przy czym jest ono bardzo umiejÄ™tnie dozowane i stopniowane. Atutem filmu jest też gra aktorska. W głównÄ… rolÄ™ córki zmarÅ‚ej staruszki – Annie, genialnie wcieliÅ‚a siÄ™ Toni Collette. RolÄ™ jej męża równie dobrze zagraÅ‚ Gabriel Byrne. Role ich potomstwa z dobrym skutkiem zagrali Alex Wolff i Milly Shapiro. „Dziedzictwo. Hereditary”, to horror, który naprawdÄ™ warto zobaczyć, jeÅ›li oczywiÅ›cie lubimy kino, w którym na pierwszym planie oglÄ…da siÄ™ walkÄ™ z demonami i stopniowe popadanie w szaleÅ„stwo…