Oto przed nami horror, który różni się zasadniczo od innych. Podczas gdy większość straszy mrożącymi krew w żyłach dźwiękami, ten przeraża ciszą. Cisza jest całkowita, bo bohaterowie porozumiewają się na migi i chodzą bez butów, by nie było ich słychać. Wszystko rozgrywa się w świecie opanowanym przez rządne krwi bestie, które nie widzą, ale za to mają wyjątkową wrażliwość na dźwięki. Poruszając się w przestrzeni wykorzystują zjawisko echolokacji, wydając przy tym charakterystyczne kliknięcia. Kogo słychać, ten narażony jest na to, że stanie się posiłkiem bestii. Rodzina Abbotów przeżywa prawdziwy koszmar. Dzieciaki trochę rozrabiają i nie ułatwiają dorosłym całej sytuacji. Od pierwszych scen utożsamiamy się z bohaterami filmu i bardzo silnie odczuwamy ich emocje. Film „Ciche miejsce” zdobył już wiele pozytywnych recenzji na świecie. Do rodzimych kin wkracza w piątek 13 kwietnia. Cisza w kinie – czy może przerażać, wbijać w fotel i powodować palpitację serca? Owszem tak! Obejrzyjcie „Ciche miejsce”, a przekonacie się sami!