"Brud" jest filmową wersją bestsellera autorstwa Irvine'a Welsha o tym samym tytule. Podobnie jak pierwsza powieść tego autora, "Brud" opisuje to, co dzieje się w edynburskim świecie policjantów i złodziei. W obu powieściach, świat ten kręci się wokół trzech rzeczy: seksu, narkotyków i rock'n'rolla. Bohaterem "Brudu" jest zdegenerowany stróż prawa, w życiu którego dominuje swobodny erotyzm, wizje i przeżycia wywoływane narkotykami i rock'n'rollowy styl bycia. Sierżanta Robertsona poznajemy w chwili, gdy, wraz z innymi policjantami, ma zająć się wyjaśnieniem popełnionego w jednym z miejskich tuneli morderstwa na tle rasowym. Zamordowano studenta z Japonii. Swoim działaniem, każdy z policjantów chce udowodnić coś innego. Dla pracujących z nimi Amandy, jest to okazja, by pokazać, że w swojej roli sprawdza się o wiele lepiej od kolegów wiecznie zamroczonych alkoholem. Niedoświadczony Lennox marzy o awansie na dowódcę. Z kolei Peter, robi wszystko, by nikt nie odkrył jego preferencji seksualnych. Wreszcie niezbyt bystry Gus, pragnie wykazać się posłuszeństwem i lojalnością wobec szefostwa. Szybkie rozwikłanie zagadki może także Bruce’owi przynieść lepsze stanowisko i płacę. On jednak o to nie dba. Zdecydowanie bardziej interesuje go rzucanie kłód pod nogi kolegów po fachu. Łamanie cudzych karier, to jego ulubione zajęcie. Nic nie jest go w stanie przed tym powstrzymać. Bruce zaczyna od przyprawienia rogów jednemu z kolegów, który wraz z nim stara się o awans. O kolejnym głośno mówi, że jest homoseksualistą i w ten sposób chce go zdyskredytować w oczach współpracowników. Nie trzeba się specjalnie przyglądać, by stwierdzić, że Bruce jest górą kompleksów, które maskuje sadyzmem, wrogością do kobiet, cynizmem i udawaną wyższością. Zdarzają się jednak chwile, gdy brutalny i sadystyczny Robertson dostrzega jaki jest naprawdę. Widzi wówczas swoje przegrane życie i straconą pozycję. Dawniej i on miał zadatki na dobrego policjanta. Chciał być porządny i prawy. Co się stało z dawnym Bruce’m? Jak skończy pijak, narkoman i degenerat usiłujący przechytrzyć wszystkich i osiągnąć swój cel? Przeczytajcie książkę, obejrzyjcie film ! Tytuł jednego i drugiego nie jest przypadkowy. W Szkocji "filth", czyli "brud", to potoczna nazwa policji.
Lubi 0 osób
Jeszcze nikt nie dodał Filmu do ulubionych, bądź pierwszy