Bohaterem filmu jest chłopiec imieniem Mason, jego siostra i rodzice. Dorastanie, to temat, który poruszano już w kinie tysiące razy. Poruszano, pokazywano i przedstawiano, ale nigdy nie tak, jak w "Boyhood". Wyjątkowość tego filmu polega na tym, że jest rejestracją autentycznego dorastania głównego bohatera i upływającego czasu w życiu pozostałych postaci. Obraz zaczęto kręcić, gdy Mason miał sześć lat, a skończono, gdy właśnie wybierał się na uniwersytet. Dwanaście lat powstawania filmu sprawiło, że pokazuje on prawdziwą przemianę występujących w nim ludzi i otaczającego ich świata. Widzimy jak zmieniały się moda, muzyka, styl i obyczajowość Amerykanów mieszkających w Teksasie. Dzieciństwo Masona i jego siostry było pełne radości i zabaw, ale przesłaniał je cień rozwiedzionych rodziców i ojca, który korzystał z życia całą pełnią, przenosząc się wciąż z miejsca na miejsce. Sporadyczne kontakty z nim, obfitują w wesołe chwile, ale i trudne pytania związane z życiem, przyszłością ojca itp. Upływ czasu sprawia, że Mason i Samantha emocjonalnie oddalają się od rodziców. Pochłaniają ich teraz gry wideo, fascynują bohaterowie poczytnych książek dla młodzieży, a serca przepełniają pierwsze miłości. Przy filmie pracowało wiele członków wciąż zmieniających się ekip. To pierwszy film, w którym zamiast bohaterów postarzonych charakteryzacją lub ich nieco starszych następców, oglądamy wciąż tych samych ludzi, którzy starzeją się lub dojrzewają w czasie rzeczywistym. Przez ponad dekadę ekipa filmowa spotykała się raz w roku i kręciła kilka ujęć. Tak ryzykownego projektu podjął się Linklater, znany w owym czasie z filmów "Uczniowska balanga" i "Przed wschodem słońca". Upływ czasu wydaje się być najważniejszą treścią filmu. Czas tworzenia "Boyhood" objął okres przed i po 11 września, co pozwala zobaczyć, jak tragiczne wydarzenia owego dnia zmieniły amerykańskie społeczeństwo. Upływ czasu widoczny jest nie tylko w wyglądzie, zachowaniu, podejściu do życia i gestach młodego Masona i jego siostry, ale także w zewnętrznej powłoce pozostałych bohaterów. Na twarzy Patricii Arquette grającej rolę matki, widać coraz głębsze zmarszczki. Skronie Ethana Hawke wcielającego się w rolę ojca zaczynają zdobić pierwsze siwe włosy. "Boyhood", to wyjątkowa kronika czasu dorastania. Czasu, w którym tęskni się i czeka na dorosłość, nie wiedząc, że gdy nadejdzie, będzie się tęsknić za bezpowrotnie minionymi pełnymi nadziei i wiary we wszystko młodzieńczymi latami...
Lubi 0 osób
Jeszcze nikt nie dodał Filmu do ulubionych, bądź pierwszy