I wreszcie jest: kolejny film zrealizowany przez słynnych braci Coen. Rzecz dzieje się w latach pięćdziesiątych XX wieku. „Ave Cezar”, to udana I trafna satyra na Hollywood tamtych czasów. Bohaterem filmu jest Eddie Mannix – jest dziennikarzem, który robi wszystko, by tropić I pokazywać światu największe sensacje. Tym razem chodzi o zdarzenie, które spędza sen z powiek wielu ludziom. Niewiarygodne, ale obsada pewnego filmu zniknęła bez śladu. Jakby tego było mało, dwie dziennikarki planują napisać niezbyt pochlebny tekst o fabryce snów. To nie wszystko: jedna z aktorek spodziewa się dziecka, a partnera brak. Na planach innych filmów też mnożą się kłopoty. Słowem, w Hollywood panuje niezły cyrk. Niezły i świetnie sparodiowany przez twórców filmu. Bracia Coen jak zwykle nie zawiedli. W „Ave Cezar!” nie brak genialnych scen i dialogów, jak również kąśliwego humoru i tekstów trafiających w samo sedno. Atmosfera i klimat Hollywood z połowy minionego wieku, ukazane są wprost idealnie. Oglądając najnowsze dzieło Coen’ów zachwycimy się też niepowtarzalnym urokiem kina z tamtych lat. „Ave Cezar!” różni się nieco od pozostałych obrazów tej dwójki. W większości z nich, bazą jest czarny humor i zakamuflowany żart. Tu jest kolorowo, zabawnie i wprost. „Ave Cezar!” jest zarówno komedią, jak i hołdem złożonym wielkości i wpływie na kulturę, jaki niewątpliwie miała i wciąż ma amerykańska fabryka snów.
Lubi 0 osób
Jeszcze nikt nie dodał Filmu do ulubionych, bądź pierwszy