Akcja filmu rozgrywa się w małym miasteczku w Libanie. Mieszkają tam zwykli ludzie, borykający się z różnymi problemami i mający co nieco na sumieniu. Charakterystyczną cechą owych ludzi jest ich religijność. Bez szemrania poddają się wyrokom, jakie wydaje na nich święty patron miasteczka. Bohaterami filmu są Leba i Lara. Znają się od dzieciństwa i właśnie wzięli ślub. Nieco później, przychodzą na świat dwie córki, co rodzi współczucie sąsiadów. W końcu, Leba i Lara doczekują się syna. Wkrótce okazuje się, że dziecko jest niepełnosprawne. Chłopiec zachowuje się dziwnie. Głośno krzyczy, co bardzo niepokoi i denerwuje sąsiadów. Ci ostatni naciskają na rodziców, by oddali go do placówki opiekuńczej. Leba i Lara nie mają zamiaru rozstawać się z synem. "Anioł", to film, który warto zobaczyć z kilku względów. Po pierwsze dlatego, że stanowi przykład rzadko widywanego w Polsce kina libańskiego. Po drugie, dlatego, że w międzyczasie zdobył wiele nagród. Po trzecie, dlatego, że jest to mądra, wzruszająca i ciepła historia o odwadze miłości i przeciwstawienia się otoczeniu. Twórcom filmu udało się dobrze ukazać problem nietolerancji, hipokryzji religijnej i wykluczenia społecznego. Upośledzony chłopiec, zachowujący się inaczej niż inni, dla lokalnej społeczności jest diabłem i tak go właśnie nazywają. Dla najbliższych jest i zawsze pozostanie aniołem…