Ethan Runner od lat pracuje w CIA. Jest utalentowanym, zasłużonym i cenionym agentem. Pewnego dnia, wszystko ulega zmianie. Mężczyzna dowiaduje się, że koniec jego życia jest bliższy niż przypuszczał. Okazuje się bowiem, że jest terminalnie chory. Zegar tyka nieubłaganie. Ethan Runner ma przed sobą kilka miesięcy życia. Dochodzi więc do wniosku, że najwyższy czas, zająć się tym, co naprawdę ważne, a co całkowicie zaniedbał. Tym czymś są relacje z małżonką i córką. I znowu los płata mu figla. Ethan znany jest, jako świetny agent do walki z terroryzmem. Jest w tym konsekwentny i bezwzględny, Gdy trzeba, zabija bez mrugnięcia okiem. Po jego rękach spłynęło już wiele krwi. Wie o tym pewna agentka CIA, która startuje do niego z szokującą propozycją. Obiecuje mężczyźnie, że jeśli w ciągu 72 godzin ujmie niebezpiecznego przestępcę, dostanie w zamian lek, który przedłuży mu życie. Ethan ma przed sobą trudne zadanie. Zobowiązał się, że zajmie się córką i musi dotrzymać słowa. Jednocześnie musi zrobić wszystko, by jak najszybciej ująć Wilka. "72 godziny" to sensacyjna i trochę nierealna opowieść o twardzielu, który z jednej strony walczy o życie, z drugiej o jego treść inną niż do tej pory. Równocześnie zabija rzezimieszków stojących mu na drodze, z drugiej robi wszystko, by zdobyć zaufanie i względy swojej córki. Jest bezwzględnym twardzielem i kochającym ojcem w jednym.
Film jest przepełniony scenami brutalnych walk i zabijania. Nie brak też wzruszających scen Ethana z nieufną, rozpieszczoną i zbuntowaną nastolatką. Rolę głównego bohatera, świetnie zagrał Kevin Costner – który wraca na ekran w wielkim stylu. "72 godziny" ujmuje także przepięknymi krajobrazami Paryża. Podziwiamy tu niezwykłe ujęcia Pól Elizejskich, Wieży Eiffela oraz romantycznych zakątków nad Sekwaną. Poza tym, to prosty, łatwy w odbiorze i przewidywalny film sensacyjny. Można się rozerwać i zapomnieć na chwilę o codzienności. Nie liczcie jednak na głębsze przeżycia emocjonalne i treści, które pozostają z widzami na dłużej…