Film przenosi nas w niedaleką przyszłość, bo do roku 2029. John Connor wciąż dowodzi siłami oporu walczącymi z maszynami. Jest trudniej, bo czyhają na niego starzy i nowi wrogowie. "Terminator: Genisys", to niezwykle udana kontynuacja. Film wbija w fotel, nie pozwala wytchnąć ani przez chwilę i zmusza do śledzenia zawirowanej akcji. Wszystko tu wiruje, plącze się i kołuje. Przeszłość miesza się z przyszłością, ta ostatnia wpływa na tą pierwszą, czas się zakrzywia, a finał zaskakuje! Nie przypadkowo, film reklamowany jest jako mieszanka wielu gatunków. Na seansie dobrze bawić się będą fani przygody, wielbiciele Sci-Fi i ci, którzy chodzą do kina tylko na filmy akcji bądź thrillery. Wspomniany już John Connor, w kolejnej odsłonie "Terminatora" wysyła Kyle'a Reese'a w czas przeszły, aż do roku 1984. Zadaniem Kyle'a Reese’a jest ochrona matki Connora – Sary. Sara potrzebuje ochrony, bo pojawił się terminator, który zamierza ją eksterminować. Co dalej? Dowiecie się oglądając wielce skomplikowane, zmieszane i wstrząśnięte dzieje bohaterów, przeszłości i przyszłości…
Lubi 0 osób
Jeszcze nikt nie dodał Filmu do ulubionych, bądź pierwszy