Od wielu lat serca, umysły i wyobraźnię nie tylko młodych widzów, poruszają losy chłopca, który maleńki i bezbronny znalazł się w samym środku najdzikszej dżungli i którym zajęły się zamieszkujące tam zwierzęta. Oto przed nami kolejna – tym razem animowana – odsłona tej historii. Pewnego dnia oczom zdumionej małpki Kali ukazuje się dziecko, trochę podobne do niej, ale jakieś inne. Inne, bo jest to niemowlę rodzaju ludzkiego. Jej małpi bracia i siostry sceptycznie patrzą na to, co robi, ale ona nie daje za wygraną i otacza je taką samą opieką jak własne potomstwo. I tak mały człowiek zaczyna żyć, rozwijać się i dojrzewać w stadzie goryli, stając się siłą rzeczy jednym z nich. Lata mijają a Tarzan – bo tak brzmi jego imię – świetnie sobie radzi w małpim stadzie i pośród egzotycznej roślinności. W czternastej wiośnie życia, Tarzan po raz pierwszy staje naprzeciw innego człowieka. Człowiekiem tym jest kobieta – Jane Porter. Dziewczyna jest jego rówieśniczką i razem z ojcem podróżuje po Afryce. Spotkanie z Jane burzy dotychczasowy spokój chłopaka. Od tego momentu zaczyna widzieć różnicę między sobą, a innymi członkami stada i zastanawia się nad tym kim jest i skąd wziął się w sercu tropikalnego lasu. A wziął się tam stąd, że jego rodzice poszukiwali tam miejsca, w którym spadł na ziemię tajemniczy meteoryt. Misja nie powiodła się, a oni oboje zginęli w katastrofie helikoptera. Oni zginęli – on ocalał. Tarzan nie może zapomnieć dziewczyny i marzy o ponownym spotkaniu. Marzenie się spełnia. Tarzan i Jane nie tylko zaczynają się spotykać, ale stają się parą. Gdy mają już własny dom, im i ich małpim przyjaciołom grozi wielkie niebezpieczeństwo. Źródłem niebezpieczeństwa są ukryte zamiary podróżującego z nią Williama Claytona… Tarzan, to postać literacka. Chłopca wychowywanego przez małpy wymyślił Edgar Rice Burrouughs dokładnie sto lat temu. I właśnie ta rocznica wydania pierwszej książki o przygodach Tarzana zainspirowała twórców filmu do pokazania ich raz jeszcze. Oprócz przygód słynnego bohatera, podczas projekcji podziwiamy przepiękną i potężną tropikalną dżunglę. Przypatrujemy się też społeczności małp, ich zwyczajom i codzienności. Zarówno tło jak i aktorzy doskonale imitują prawdziwą Afrykę i jej człekokształtnych mieszkańców. Czy Tarzan uratuje tych, którzy kiedyś uratowali jego? Czy najnowsza adaptacja przygód Tarzana jest równie udana jak ta zrealizowana przez studio Walta Disney’a w roku 1999? Jak film Reinharda Kloossa wypada w porównaniu z wcześniejszą adaptacją powieści, w której główną rolę zagrał Christopher Lambert? Przekonajcie się sami!