"Spódnice w górę!", to francuska komedia o kobietach, ale nie tylko dla nich. Akcja filmu rozgrywa się w Paryżu, które słynie z wolnej i nieokiełznanej miłości. Całość aż kipi kobiecością, zmysłami, seksem i rozpalającą muzyką. O kobiecie, że zmienną jest, dawno już powiedział nasz rodzimy wieszcz. "Spódnice w górę!" to dowód na to, że twierdzenie to jest wciąż aktualne. Bohaterki filmu zmienne są pod każdym względem. Zmieniają się ich nastroje i kochankowie. Zmieniają się przyjaźnie i to, co mówi się o różnych ludziach. Ich życiem rządzą romanse i plotki. Film opowiada o jedenastu paniach, z których każda ma swoją historię, doświadczenia, sukcesy i porażki. Każda marzy i śni o czymś innym. Lily brakuje seksapilu, Jo nie zaznała dotąd prawdziwego zaspokojenia, a Agathe zmuszona jest żyć z tajemnicą, której się wstydzi. Nieszczęście Fanny polega na tym, że wciąż wybiera nie tych mężczyzn co trzeba, Sophie nie udało się do tej pory osiągnąć orgazmu, Sam wciąż żyje w lęku, a Adeline daremnie wzdycha do wielkiej i szalonej miłości. Dla odmiany Rose ma na koncie karierę uwieńczoną sukcesem, którą okupiła własną kobiecością. Skrycie zazdrości jej przyjaciółkom. "Spódnice w górę!", to lekka i zabawna komedia o problemach, które lekkie i zabawne wcale nie są. Bolączki współczesnych kobiet przedstawia się tu bez zbędnej przesady. Przeżycia i odczucia bohaterek są wiarygodne i autentyczne. Dowcipne dialogi i otwarte mówienie o różnych sprawach, pomaga zobaczyć samą siebie w innym świetle. Eliminuje kompleksy, bo nie my jedyne borykamy się z tym czy tamtym…