Rodzeństwo, jak wiadomo, często się kłóci. Tak też jest w przypadku sióstr – bohaterek filmu o tym samym tytule. Zwaśnione siostry dowiadują się od rodziców, że dom, w którym dorastały ma być sprzedany. Rodzice proszą je, by opróżniły swój dawny pokój. Zanim to jednak zrobią, organizują w nim wielkie przyjęcie. Maura i Kate dobiegają czterdziestki. Pierwsza jest stateczną i zorganizowaną pielęgniarką, druga, to jej przeciwieństwo. Z zawodu fryzjerka, mieszka z niemal dorosłą córką i nie zagrzała miejsca jeszcze w żadnej pracy. Impreza rozkręca się i wraz ze wzrostem ilości wypitego alkoholu, przestaje być wesoło. „Siostry”, to słodko-gorzka komedia, pełna zarówno humoru i żartów, jak i celnych uwag i obserwacji dotyczących życia po czterdziestce. Podczas imprezy, siostry i towarzyszący im przyjaciele wspominają swoją młodość. Młodość, w której były zupełnie różne. Jedna szalona i otwarta na życie, druga zamknięta i lękliwa. Na ostatnią imprezę w rodzinnym domu, dziewczyny zaplanowały świetny numer. Postanowiły zamienić się rolami. Czy numer rzeczywiście jest świetny? Czy imprezowicze i widzowie naprawdę dobrze się bawią w towarzystwie odmienionej na ten wieczór Maury i Kate? Okaże się wkrótce! W rolach głównych zobaczymy dwie niezwykle utalentowane, amerykańskie komiczki: Tinę Fey i Ami Poehler.