Nadchodzi wigilia, to już jutro. Tymczasem do ojczyzny przyjeżdża Adam – od kilku miesięcy mieszkający w Holandii. Po świętach mężczyzna chce tam wrócić, założyć firmę i ściągnąć ciężarną dziewczynę. Podczas świąt zamierza poprosić ojca o przepisanie domu po dziadku. Problem w tym, że nikt nie spodziewa się wizyty Adama. Pojawienie się go w domu tuż przed wigilią otwiera drzwi do starych konfliktów i zadawnionych urazów. Atmosfera robi się coraz bardziej gęsta, a emocjonalna karuzela kręci się tak, że trzeba mocno trzymać się fotela. I niestety nie są to pozytywne emocje. W miarę rozwoju akcji widzimy jak wątłe relacje rządzą rodziną Adama. Na pierwszy plan wysuwa się beznadzieja, brak perspektyw na przyszłość, ogólny marazm i zastój. „Cicha noc” jest przejmującą opowieścią o pustce emocjonalnej, którą szczególnie widać w czasie świąt. Wigilia, to prawdziwy sprawdzian relacji rodzinnych. Fasada kruszy się, gdy tylko coś lub ktoś zakłóci rutynowy przebieg zdarzeń. Na pierwszy plan wysuwa się tu dramat emigrantów zarobkowych. Reżyserowi Piotrowi Domalewskiemu udało się stworzyć gorzką, ale także autentyczną opowieść o życiu. Opowieść, którą doceniło jury 42 Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni, przyznając jej Złote Lwy.